Gorące tematy

  • 22 lutego 2024
  • 1 marca 2024
  • wyświetleń: 20136

Pierwsze w Pszczynie bistro wege już otwarte - FreeWolna Frykasy, czyli dawne Bugsy

Zgodnie z zapowiedziami 20 lutego Pszczyna wzbogaciła o pierwszy w swojej historii lokal z kuchnią wegetariańską i wegańską. To oczywiście FreeWolna Frykasy - bistro pomysłu Zbyszka Makuchowskiego, które powstało na miejscu znanego wszystkim Bugsy. Jak wygląda wnętrze po przemianie? Co dobrego zjemy? Sprawdziliśmy!

freewolna
Dawne Bugsy, a dziś FreeWolna Frykasy · fot. Ela / pless.pl


Zamiast pizzy w piecu wypiekają chleb. Zamiast wina na półkach prezentują się butelki z olejami i octami różnego rodzaju. Nie ma alkoholu, ani mięsa, jest za to przestrzeń, która pomaga otwierać się na smaki, inspirować, poszerzać świadomość. Została muzyka, przybyło roślin i kolorów - nie tylko w wystroju, ale przede wszystkim na talerzach. Jeśli wchodzimy do FreeWolnej z łezką w oku kręcącą się na wspomnienie Bugsy, to w środku czeka nas naprawdę sporo dobra na jej otarcie.

Dotyczy to na pierwszym miejscu jedzenia. Wegetariańskie oraz wegańskie posiłki powstają z wysokiej jakości składników i sezonowych produktów. Jajka wykorzystywane m.in. w ofercie śniadaniowej Zbyszek Makuchowski przywozi od gospodarza spod Cieszyna, który nie żałuje swoim kurom wolności i zielonej trawy pod pazurkami. W brązowych kamionkach kiszą się specjały - ogórki, buraki, marchew i kimchi. Można zażyczyć sobie napar z czystka, świeżo wyciskany sok, lemoniadę, do domu zabrać pesto z czosnku niedźwiedziego albo niepasteryzowany ocet. Do śniadania dorzucić ulubione nasiona, obiad doprawić wedle uznania przyprawami, nie tylko solą i pieprzem, ale też curry, kuminem, mieloną papryką.

freewolna
Pierwsze bistro wege w Pszczynie już otwarte · fot. Ela / pless.pl


Kuchnia w FreeWolnej jest nastawiona na sezonowość i zmienność. Nie ma tu karty dań, bo codziennie w ofercie jest coś innego. Dla niektórych pewnie będzie to minusem, ale sztywne menu mogłoby ograniczać wolność wyboru, przyzwolenie na mieszanie dań i miksowanie dodatków, a to bardzo ważny aspekt stołowania się w FreeWolnej. - Chcemy, żeby goście czuli się tutaj swobodnie, dlatego dajemy im tę swobodę, na przykład w komponowaniu swojego posiłku. Jeśli ktoś przyjdzie na obiad, zajrzy do bemaru i dojdzie do wniosku, że chciałby spróbować wszystkich trzech proponowanych akurat tego dnia dań lub dwóch w wersji pół na pół, to taki posiłek dostanie. Potraw będzie można też pokosztować w mniejszych porcjach - zachęca Zbyszek Makuchowski.

Właściciel podkreśla poza tym, że jest otwarty na sugestie i pomysły gości. - Są rzeczy, które już zrealizowałem, są pomysły w trakcie realizacji i nowe założenia, a także koncepcje co i jak trzeba zmienić. Chciałbym, żeby goście dzielili się z nami przemyśleniami, bo jesteśmy na etapie burzy mózgów - tłumaczy.

freewolna
Pieczony falafel z FreeWolnej · fot. Ela / pless.pl


Kuchnia wegetariańska i wegańska to obszar, którego w Pszczynie jak dotąd nie było lub było go niewiele. Powiedzmy sobie szczerze, że raczej ograniczał się do pizzy wegetariany, smażonego sera i pierogów z kapustą. Tymczasem wegetarianie i ci, którzy z wege romansują, oczyma wyobraźni widzieli na mapie Pszczyny lokal z menu, w którym mogą dowolnie przebierać w bezmięsnych propozycjach. Nie powinni być zawiedzeni, wstępując do FreeWolnej.

Przechodząc jednak do konkretów - bistro będzie czynne codziennie od godziny 8.00. Do 11.30 można zjeść śniadanie na słodko lub na wytrawnie. Na słodko to na przykład musli Birchera, czyli owsianka z rodzynkami i orzechami, mocząca się przez całą noc w soku jabłkowym. Na wytrwanie - jajka, na miejscu wypiekany chleb, hummus w różnych smakach i pasty warzywne, a także warzywa na ciepło. Można zażyczyć sobie wersję podstawową, ale też full pakiet, w którym pokosztujemy wszystkiego. Cena śniadań będzie wahać się między 17 a 48 zł.

Na obiad codziennie będą serwowane dwa lub trzy posiłki główne, poza tym zupa, a do głównego dodatki w postaci surówek i kiszonek. Cena zestawu będzie oscylować wokół 35 zł. Od czasu do czasu ma pojawić się ryba.

FreeWolna Frykasy już otwarta · fot. pless.pl, Ela


Co na deser? A no na przykład kokosowe chia z musem mango, tofurnik z gorzką czekoladą, babka i ciasteczka owsiane Mamy Steni. Kawa biała jest serwowana przede wszystkim z mlekiem owsianym, ale można poprosić o inne. Czego kosztowaliśmy przy okazji naszej redakcyjnej wizyty? Wszystko pięknie widać na zdjęciach, ale zdecydowanie największym zachwytem okazała się kremowa zupa porowo-jarmużowa z chipsami z jarmużu. Przepyszny chleb z mnóstwem nasion zabraliśmy do domu.

Co jeszcze świadczy na korzyść nowego lokalu? Na pewno zapach potraw i przypraw wyczuwalny już na kilka metrów przed wejściem do FreeWolnej. Jest też muzyka - w mniejszej sali głośniejsza, w większej stanowi już tło, dzięki czemu można wybrać, czy usiądziemy w tej spokojniejszej czy bardziej ożywionej części. Można tu zabrać swojego laptopa i pracować przy jedzeniu. W bistro będzie można zjeść do godziny 19.00. Później FreeWolna Frykasy staje się miejscem na warsztaty i spotkania, które mają służyć poszerzaniu świadomości i rozwojowi.
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Bugsy's Music Restaurante" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Bugsy's Music Restaurante

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Bugsy's Music Restaurante" podaj